Miejsce tajemnicze, a zarazem piękne. Nad wodospadami nieustannie "wisi"
niesamowita tęcza. Znajduje się też tutaj opuszczona świątynia, należąca kiedyś
do pradawnych plemion. Wszędzie latają niebieskie motylki, patroni tutejszej
wody. Nie pozwalają się w niej kąpać, ale za to można ją wypić czy umyć twarz.
Offline
Użytkownik
*Przychodzi czeka na Joanne*
Offline
Użytkownik
-Co się stało.?
*Pyta*
*Przytula Joanne*
Offline
* PRzed chwilą zerwałam z Norbertem, zrozumiałam że nie jesteśmy dla siebie stworzeni *
* zaczyna popłakiwać *
* siadają na jakimś wielkim korzeniu *
Offline
Użytkownik
-Aha.
*Siada pod drzewem*
Offline
* NIe pasowaliśmy do siebie od początku, ale nie wiedzieliśmy tego, przykro mi, że tak sie złościł ;/ *
* a co u ciebie? JAk twoje związki? *
Offline
przychodzi
zrywa kwiatki
robi wianek
zakłada go
sida przy wodzie
patrzy na swoje odbicie
Offline
Użytkownik
*przychodzi*
*spaceruje z Wolfem*
*myśli o Inie*
*uśmiecha się do siebie*
*po 30min. wraca do domu*
Offline
*Przychodzi z Łatkiem*
*Siada na trawie*
*Łatek biega przy wodzie*
*Rozgląda się*
*- To miejsce jest niezwykłe*
*Chodzi po tym miejscu*
*Łatek pije wodę z jeziorka*
*- Tylko tam nie wpadnij!*
*Siada przed wodą*
*Pije*
*Woda ma dobry słodki smak*
*Zauważa coś*
*Wstaje*
*- Co tam jest...?*
*- Skąd to lepiej zobaczyć...*
*Zauważa wzniesienie*
*- Stamtąd będę miała dobry widok!*
*Biegnie*
*Staje i przypatruje się wejściowi do świątyni*
*- O rany...*
*- Nie dam rady tam doskoczyć, a nawet jeśli, to jak się stamtąd wydostane bez dotknięci wody? I tam jest tak ciemno...*
*Łatek przychodzi do niej*
*- Co tam mały? Wracamy do domu? Muszę pomyśleć jak się tam dostać...*
*Wracają do domu*
Offline
*Przychodzi*
*- Może mi się uda...*
*Staje na kawałku ziemi przy wejściu do świątyni*
*Skacze*
*- Jest!*
*Wyjmuje z plecaka latarkę i farbę*
*Śwoeci po ścianach*
*- Łał...*
*Zaczyna chodzić po korytarzach*
*Co jakiś czas moczy palec w farbie i na ścianie nim maluje kreskę*
*Chodzi i podziwia*
*Zapomina o malowaniu kresek*
Minęła godzina
*- No, trzeba wracać*
*Zawraca*
*Dochodzi do rozwilenia dróg*
*- Którędy przyszłaam...*
*Świeci latarką po ścianach*
*- O kurcze... o kurcze... niedobrze, niedobrze...*
*Wybiera drogę wyliczanką*
*Skręca w lewo*
*Idzie*
*- Nigdzie nie ma kresek... niedobrze...*
*Zawraca*
*Idzie drugą drogą*
*Nie widzi kresek, i nie wie którędy wracać*
*- Dobra, nie wpadać w panike... tylko nie w panikę...*
*- AAA JAK STĄD WYJŚĆ!*
*Biegnie*
*Wybiega ze świątyni*
*Wpada do wody*
*Motyle lecą w jej stronę*
*-AAA!*
*Wskakuje z wody*
*Kładzie się na trawie*
*- To był mój najgorszy pomysł ze wszystkich*
*Chowa latarkę*
*Leży*
*- Dobra... czas do domu...*
*Idzie*
Offline
Użytkownik
*przychodzą z Charlotte*
*-Mogłas sobie wziąć jakąś bluzę*
*-Zmarzniesz*
Offline
*- E tam, mi jest zawsze ciepło*
*Uśmiecha się*
*Spacerują*
Offline
Użytkownik
*odwzajemnia uśmiech*
*-Jak bedzie ci zimno to powiedz*
**zrywa kwiatka*
*daje go Charlotte*
*-To dla Ciebie*
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
*przychodzi*
*siada na złotych schodach*
Offline
Użytkownik
*Przychodzi*
-Hej Victor!
*Siada koło niego*
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
*posuwa się, żeby zrobić miejsce Asi*
- Cześć, Asia. Co tam u Ciebie?
*uśmiecha się lekko*
Offline
Użytkownik
-A nic takiego...
-A u ciebie?
*Uśmiecha się*
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
- A też nic... Nie dawno wróciłem z dalekiej podróży i dopiero aklimatyzuję się tutaj na nowo.
*przysuwa się bliżej wody*
*zdejmuje klapki*
*moczy nogi w wodzie*
Offline
Użytkownik
*Podciąga nogawki*
*Zdejmuje japonki*
*Moczy nogi*
-Aha...A ja tu jestem nowa i też staram się zaaklimatyzować....
*Uśmiecha się*
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
- Tak myślałem, że musisz być nowa, bo przed wyjazdem Cię tu nie widziałem.
*macha nogami w wodzie*
- I jak Ci się żyje w naszym Miasteczku? - pyta uśmiechając się
*patrzy na Asię*
Offline
Użytkownik
-Dobrze,mam paru fajnych przyjaciół...
*Uśmiecha się*
*Patrzy na wodę*
-A tobie jak się żyje w miasteczku?
*Lekko się uśmiecha*
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
- Mi właściwie dobrze, chociaż brakuje mi kogoś bardziej bliskiego... Mam tu tylko siostrę, Neillé , ale to nie to samo.
*patrzy w zamyśleniu na wodę*
- Miałem dwie dziewczyny, ale nie wyszło. Teraz już sam nie wiem, co mam robić, by być szczęśliwy.
*ruszył jedną nogą mocniej i ochlapał motylki*
- No! Ale nie będę Cię zanudzać smutnymi historiami miłosnymi i innymi bzdetami! Chodź się przejść!
*śmieje się*
Offline
Użytkownik
-To tak jak mi...
*Uśmiecha się*
-Głowa do góry!Na pewno jeszcze kogoś spotkasz!
*Wstaje*
*Nakłada buty*
-To chodźmy!
*Uśmiecha się*
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
*też zakłada buty*
*idą*
*trzyma ręce w kieszeni zamyślony*
*patrzy, że rośnie tu dużo kwiatków*
*schyla się i zrywa jednego*
- Oto przyjacielski kwiatek! Trzymaj!
*śmieje się i daje kwiatka Asi*
Offline
Użytkownik
-Dziękuję!
*Śmieje się*
-Wiesz,jutro mam urodziny...Może wpadniesz?
Ostatnio edytowany przez Asia (2009-08-13 10:17:22)
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
- Pewnie! Tylko jeszcze napisz mi jutro PW, o której dokładnie.
*uśmiecha się*
- Ja o swoich zapomniałem. W sensie, że zapomniałem je wyprawić, hehe.
Offline
Użytkownik
-Tak,ja jeszcze powysyłam zaproszenia....
*Uśmiecha się*
-No,zdarza się...
*Śmieje się*
-Co jeszcze powiesz?
Offline
Mister Maja 2008 Mister Sierpnia 2008
- Hm. Chodź, położymy się na trawę tutaj i popatrzymy w niebo. Wiesz, jakie nie raz są śmieszne chmury?
*śmieje się*
*kładzie się na trawie*
Offline
Użytkownik
*Śmieje się*
-Noo...wiem
*Kładzie się na trawę*
-Patrz!Ta chmura przypomina kundelka...
*Uśmiecha się*
Offline