* przychodzi *
* Cześć - mówi do Zuzanny *

[trochę mi internet muli, więc mogę powoli odpowiadać ]

* Hmm.. to co robimy? *

[Ok ^^]

* hehe... Mnie jeszcze to nie spotkało ;p *
* Ale jeśli chcesz to możesz mi się wyżalić ze swoich xD *

* hmm... Melanie jest naprawdę aż tak porypana? *
* śmieje się *
* rzeczywiście, trochę masz pod górkę... *

* Ja mam jak na razie spokojne życie... *
* Tylko muszę znaleźć pracę, bo jestem na utrzymaniu siostrzyczki ;p *
* Poza tym, przydałoby się jakieś mieszkanie *
* i druga połówka, heh... *

* wiem, ale nie mogę Patrycji tak obciążać. Ona ma męża i dwójkę dzieci. Zresztą jeszcze jej mało. *
* jeszcze chce chłopca adoptować ;p *
* Ja też chciałbym mieć dzieci, ale na razie nie ma za bardzo kogo wybierać w domu dziecka *
* Patrycja też czeka, bo wysłała Neille dzieci do adopcji już dawno temu i czeka, aż je doda *

* no, możliwe. Mówi, że jakby urodziła chłopca to było by okey, a że jest dziewczynka, to musi jeszcze adoptować chłopca ;p *
* a o co się pokłóciłyście z Neille? *

* no może nie czyta wszystkich, ale skoro jej napisałaś, że taka sytuacja miała miejsce, to powinna coś z tym zrobić... *

* ok *
* hmm... lubisz sport? *

*przychodzi z Krystianem*
*wyciąga go z wózka*
*bawi sie z nim*
*przytula go*
*wkłada do wózka Krystiana*
*kładzie sie na trawie*
*mysli*

*przychodzi*
*czeka na Jaspera*

*Co tam u Ciebie?*
*uśmiecha się*
-Jasper to będą 2 dziewczynki!-oznajmiła*

*śmieje się*
-Razem będą 3
*uśmicha sie*
- U mnie w porządku
*bierze chleb*
-Chodź nakarmimy kaczki
*podchodzi do kaczek*
*daje kawałek chleba Jasperowi*
*rzuca kawałki chleba kaczkom*

*rzuca*
*siada*
-Muszę zrobić już zakupy dla naszych dzieci
*uśmiecha się*
-A właśnie jak byś chciał aby sie nazywały, bo ja sobie wybrałam imiona a teraz musze z Tobą uzgodnić??