Miss Lutego 2008
*Chodzi po parku z psem Tomi*
*Pies wyskakuje przez płotek*
*Okazuje się że tam jest woda*
*Tomi biega cały mokry*
*No i widzisz musimy wrócić do domu-śmieje się*
Ostatnio edytowany przez Emka (2008-02-11 08:24:10)
Offline
Przychodzi do parku.
Chodzi z rękami w kieszeniach i kopie gromady lisci.
Sketch biega za nią i wesoło poszczekuj.
Offline
Miss Lutego 2008
*Przychodzi z Kulką.*
*Widzi Megan.*
*Spaceruje.*
Offline
Potyka się i upada w kupkę liści.
xDD
Zaczyna się śmiać, bo nie może wstać ^^
Offline
Miss Lutego 2008
-Hej Megan*
* Podaje jej reke*
*Wszystko w porzadku?
Offline
-Tak, wszystko wporządku - mówi wstając i otrzepując się zliści.
-Dzięki za pomoc. Jak zwykle coś sobie musze zrobić. Ale to już mam chyba we krwi - mówi i zaczyna się śmiać.
Ostatnio edytowany przez Megan (2008-02-20 19:34:25)
Offline
spaceruje
zbiera kolorowe listki
Offline
spaceruje
ogląda spadające listki
Offline
*przychodzi*
*Siada na ławce*
*rozgląda sie*
*i czeka*
Offline
przychodzi znowu
bo chce pozbierac troche lisci
zbiera liscie duze i male
po 20 min
wraca do domu
Offline
przychdzi
chodzi po parku z kotką Tłalą
zbiera spadające listki
nazbierała cały bukiet
wraca do domu
Offline
Miss Lutego 2008
*Przychodzi z Kulką*
*Uczy ją aportować*
*Pies szybko się uczy*
Offline
przychodzi z kotką Tłajlą
spaceruje sobie z nią
Offline
Re: Jesienny Park*idzie po liściastym dywanie i rozmyśla*
*nagle coś zaszeleściło w koronie drzewa*
*spogląda i widzi wiewiórke, od razu wyjmuje aparat z torby i robi zdjęcie temu zwierzęciu*
*patrzy na nie chwilke a potem przenosi wzrok na złotawego liścia*
*bierze go i chowa do torby*
*idzie dalej*
*rozmyśla że może pozna tu kogoś fajnego*
*idzie, idzie i wywraca się na mokre liście*
*wstaje i mówi: jestem cała mokra! wracam do domu bo się jeszcze przeziębie a tego bym nie chciała*
Offline
przychdzi
chodzi po parku z kotką Tłalą
zbiera spadające listki
nazbierała cały bukiet
wraca do domu
Offline
*Przychodzi ze Śnieżkiem*
*Śnieżek ją wciąga w górę liści*
*Poślizguje sie i upada na ziemię*
*Śnieżek wpadł w kałużę*
*Wyciąga go*
*Idzie do domu*
Offline
spaceruje
zbiera kolorowe listki
Offline
* Przychodzi *
* Rozgląda się *
* Szuka Malwiny (umówiły się tutaj) *
Offline
* Czeka na Malwinę *
Offline
Malwina nie przychodzi...
* Idzie do domu *
Offline
* Przychodzi *
Malwina dała jej znać, że zaraz tu będzie...
* Siada na ławce i czeka na przyjaciółkę *
* Myśli o victorze *
Offline
Zauważyła Malwinę...
* Wita się z nią *
- Hejka, jak tam u ciebie? Jestem teraz tylko na kilka minut ale jutro mogę być dłużej
Offline
- Też nic ciekawego. Spotkamy się jutro? Ale szczegóły lepiej ustalmy jutro, bo nie wiem jeszcze kiedy znajdę czas.
Offline
- Muszę już lecieć! Papa
* idzie do domu *
Offline
*Przychodzi*
*Wypuszcza Kevina z wózka*
*Patrzy jak malych bawi się w liściiach*
*Siada na ławce*
*Ziewa*
*Bawi się trochę z Kevinem*
*Gdy maluch chce nabrać kupki liści, upada w kałużę*
*- Ojej!- mówi Charlotte i podnosi Kevina*
*-Musimy się wykądać - uśmiecha się *
*Idą do domu*
Ostatnio edytowany przez Charlotte (2008-07-28 13:41:55)
Offline
Użytkownik
*przychodzi*
*puszcza pieski*
*spaceruje rozmyślając*
*czemu Aschley posmytniała-pomyślał*
*trudno, nie moja sprawa ale jak Malwina mi powie ze ten Kacper coś zrobił Aschley nie wiem co mu zrobię. *
*nigdy nie pozwolę Malwinie przeze mnie płakać*
*po 30min. woła psy*
*idzie z nimi jeszcze na łąkę*
Ostatnio edytowany przez Norbert (2008-08-10 21:52:10)
Offline