Postanowiłam pisać pamiętnik...
I co ja mam ic pamiętniczku powiedzieć?
Mam chłopaka jestem w ciąży...
Nie mogę się dogadać z Jankiem w kwestii mojej ciąży. On chce żebym jej dokonała i zaszła drugi raz zaszła, i żebym urodziła jego biologiczne dziecko... Ale ja tak nie mogę. Nie mogę zabić jednego dziecka, żeby mieć drugie i było biologiczne Janka. To jest nie uczciwe! Dziecko już od poczęcia ma duszę, a aborcja to morderstwo. Przecież może żyć, i cieszyć się życiem...
Może się przekona do jutra...
Zobaczymy
Potrzebne są lata, by znaleźć przyjaciela, a tylko chwila, by go stracić.
Ostatnio edytowany przez Charlotte (2008-05-27 18:43:33)
Offline
Udało się przekonałam go.
31 mam badania na sprawdzenie płci dziecka.
Ciekawa jestem co będzie.
Jeżeli dziewczynka, to będzie miała na imię Monika.
A jeżeli chłopak to Janek wybiera imię.
Janek już mi kazał wybrać ulicę naszego domu i jakie bym chciała mieć pomieszczenia.
Więc prawdopodobnie będziemy mieszkać w dzielnicy bogaczy przy Fellow 7. ciekawe jakich będziemy mieli sąsiadów?.
Dziecko ma prawo do Szanowania, Kochania... a przede wszystkim to do życia!!!
Ostatnio edytowany przez Charlotte (2008-05-28 17:43:37)
Offline
Janek nie chce ze mną chodzić.
Woli Millatę.
I dobrze,
jak woli ją,
to nie będę go zmuszać.
Jak nie, to nie. Nie można nic na siłę. Dziecko sama wychowam, dom tez zrobię własny.
Dorabiam jeszcze w dwóch sklepach(dziwne, bo w mojej małej księgarni już podałam ceny, i Nellie nie chce innym dać do konta towaru, tak samo jest w sklepie z akcesoriami dla koni ).
Offline
Już jutro mały będzie ma świecie.
Już wszystko gotowe...
PRAWIE
Właśnie prawie wszystko gotowe. Poza imieniem! Nie wiem jakie dać imię małemu... Może Kacper? Jak ktoś ma pomysła, to błagam pisać na PW!
Biorę udział w konkursie na miss czerwca 2008! Głosujcie na mnie!
A, i jeszcze - biorę udział w czwartym CandyLotku! Ale liczby nie wypisałam jak zwykle od tak, przypadkowo. Gram pewną metodą, która niestety () może zadziałać co 4 CandyLotku. Ale to tylko wypróbowanie metody. Jeżeli się uda, to stawiam sobie willę w Dzielnicy Bogaczy z 6 pokojami! A co xD!
Offline
Dawno nie pisałam.
Na MC- dobrze.
W tym czasie co nie pisałam, poznałam Rayana. Po jakiś czasie zaproponował żebym z nim chodziła. Ja się zgodziłam. Na początku było ok. Często się spotykaliśmy itp. Po jakimś czasie zaszłam z Rayanem w ciążę. No oki, cieszył się. Ale potem już zaczęliśmy się okropnie rzadko spotykać, wręcz prawie wcale. I z nim prawię zerwałam. Ale jednak zmieniłam zdanie. Spotkaliśmy się, i było super. Potem jednak znów się przez jakiś czas znów się nie spotykaliśmy. I w końcu miałam dość. Nie wytrzymałam tego, ze się w ogóle nie widzimy, i z nim zerwałam. I wkrótce potem poznałam Michała. Szczerz, to od razu się w nim zakochałam. Potem mi zaproponował chodzenie. Ja się zgodziłam, i czuję, że tego wyboru nie będę żałować.
Offline
Uuuu ile czasu minęło...
W końcu miasteczko otwarte.
Ja tylko czekam Aż Michał się zjawi... Ogólnie to jeszcze trochę pusto tu.
Moich przyjaciółek na MC nie ma... Czy może powinnam napisać przyjaciółki? Niektóre kontakty mi się pourywały.
Ale przynajmniej mogę pomagać w MC. Teraz buduję mieszkania i pomagam USC.
Postanowienia:
Wsiąść się za jazdę konną.
Rozgłaszać MC gdzie się da.
Ale jest jeszcze osoba, której wydrapałabym oczy.
Offline
Drogi pamiętniczku!
Drugie postanowienie już zrobiłam, ale nie mogę się zabrać za pierwsze. Muszę kupić konie. Już nawet Cathernie (moja siostra)jest w jeździe konnej lepsza ode mnie.
A poza tym, w moim życiu zaszła wielka zmiana! Michał mi się oświadczył. Chyba zaczynam wierzyć w "do trzech razy sztuka".
Jeszcze będę prowadzić szkołę prywatną.
Postanowienia:
WSIĄŚĆ SIĘ ZA JAZDĘ KONNĄ!
"Rozruszać" jakoś zespół.
Offline
Drogi pamiętniczku!
Trochę nie pisałam, ale ogólnie nic się nie zmieniło.
No, może poza tym że zamieszkałam z Michałem
I są już dwie osoby którym bym wydrapała oczy.
Nie rozumiem dlaczego, ale Zuzanna i Zuza zaczęły dogryzać Lilly.
Myślałam że jej odpuściły.
Nie wiem czy Zuzanna jest zazdrosna o inne pary, bo też dogryzła Amandzie w dzień jej ślubu.
Moim zdaniem chyba tak.
Dobra, chyba poproszę Nellie żeby jakoś dała na aukcję mój zespół, bo to niewypał.
Pisałam że prowadzę szkołę prywatną, ale to też niewypał, bo zgłosiły się tylko dwie osoby.
Ale coś z tą szkołą zrobię .
Ostatnio spotkałam się z Amandą.
Myślę że chyba będziemy przyjaciółkami
Fly miała wypadek.
No dobra, nie znam jej za dobrze, ale chyba ją niedługo odwiedzę.
Postanowienia.
Wziąść się za szkołę
wziąść się za jazdę konną
wziąść się za hodowlę
Offline
Ehhh...
Tyle się wydarzyło...
Byłam na urodzinach forum,
Wchodziłam na MC jak było zamknięte...
Pisałam na ChatBoxie teksty o otwarcie forum...
Pamiętam "Nellie jak nie otworzysz mc to... się obrażę *strzela focha*"
Ah...
Tyle się wydarzyło...
Zgłosiłam się na casting...
Z innego konta dałam pomysł na hodowle...
Byłam jedną z tych którzy informowali o odżyciu forum...
A teraz?
Pustka.
NIC
Wszystko co miało się wydarzyć już się wydarzyło...
KONIEC
Tak myślę...
Nic w moim życiu na mc się nie dzieje...
Więc po co to ciągnąć?
Osiągnęłam wszystko.
Chyba czas powiedzieć
Do zobaczenia.
Będę jeszcze do urodzin forum.
Dalej nie wiem co będzie.
TO (prawdopodobnie) PRZEDOSTATNIA NOTKA
Offline