*-No*
*-Łapie Charlotte za rekę*
[ja kończę w RL. pa!]

*O czym??*
[jeszcze jestem ale nie długo kończę:)]

*-No, dobry pomysł.*
*usmiecha się*

pa!

*przychodzi*
*podchodzi do Damiana*
*mocno uderza go w policzek*
* To za mnie*
*uderza 2 raz*
*a to za DEMI*

*przychodzi z Bartkiem*
*chodzi po łące*
*nagle chłopczyk zaczyna płakać*
*wyjmuje go z wózka*
*bierze go na ręce*
*-No co tam?*
*uśmiecha sie do chlopca*
*wyciąga z torebki picie*
*daje mu pić*
*chłopczyk przestaje płakać*
*stawia chłopca na ziemi*
*bierze go za rączke*
*-No, leniuszku. Sam troche pochodź*
*spacerują*
*-Aguu...Bani...Dyda...Dadada...A griii...*
*słucha gaworzącego chłopca*
*po 30min. idą na plac zabaw*

*Sherry nie przychodzi*
*wraca*

*Przychodzi*
*Podchodzi od tyłu do Cathernie*
*Łaskocze ją*
*To na powitanie - mówi*

*Śmieje się*
*Berek*
*Klepie Cathernie*
*Ucieka*

*Biegnie*
*Łapie Cathernie*
*Łaskocze ją*
*Berek*
*Ucieka*

*Śmieje się*
*Dogania Cathernie*
*Łapie ją*
*Szepcze jej coś na ucho*
*Berek*
*ucieka*

Szeptanie będzie na PW

*Mam już dość tej zabawy, zmęczony jestem*
*Siada przy rzece*
*Myśli chwile*
*Wskakuje do niej*
*Kładzie się*
*Ale tu płytko nawet oddychać moge*

*Odwzajemnia*
*Patrzy się na Cathernie*
*Nadal ją całuje*

*Ja ciebie też - szepcze*
*Zimno sie robi, co?*

*Hmm...Mam lepszy pomysł*
*Wychodzą z wody*
*Siadają na brzegu*
*Przytula Cathernie*