* Oj, ty też kogoś znajdziesz, tylko musisz pamiętać, że narzucanie się nie jest dobrym wyjściem*
* Poprostu napisz krótko w swoim profilu '' Szukam kogoś '' i starczy ja tak zrobiłam *
* Możesz napisać do biura Matrymonialnego, to jest dobre *
Ostatnio edytowany przez Malwina (2008-07-20 15:46:20)
Offline
*Problem w tym że ja już to wszystko zrobiłam-mówi*
*A zresztą, bez faceta też da się żyć-mówi już weselej*
*Patrzy na zegarek*
*Sorki Malwina ale muszę lecieć..Spotkamy się jeszcze kiedyś.-mówi*
*Papa!*
(kończę w realu)
Ostatnio edytowany przez Julia (2008-07-20 15:50:31)
Offline
Użytkownik
*przychodzi z Malwiną*
*Ładnie tu-mówi z usmiechem*
Offline
Użytkownik
*całuje Malwinę*
Offline
* Całują się *
* nagle na Malwine spada wielka kupa lisci z drzewa, i okrywa ją całą *
* Śmieje się głośno, aż ze śmiehu kłądzie sie na ławce *
Offline
Użytkownik
*ślicznie wyglądałaś w tych liściach-mówi także się śmiejąc*
Offline
*przychodzi ze swoim kotkitm Mi*
*siada pod drzewem*
*bawi się z Mi*
*głaska ją*
*idą się przejść*
Offline
Użytkownik
przychodzi
rozgląda się
chodzi po lesie
Offline
Użytkownik
przychodzi
widzi Nataszę
biegnie za nią
:Natasza...przepraszam Cie za tamto...
ja nie chciałemm...
Offline
Użytkownik
:Mark sory ale już Ci nie wierze i nie zamierzam...
Offline
Użytkownik
: Natasza...ja już z nią miałem zerwać...
tylko chciałem jej to powiedzieć wtedy kiedy ona jest (angel dawno nie było w realu)
Offline
Użytkownik
: no to masz pecha kolego!
:sory ale ja nie zamierzam słuchać twoich tłumaczeń!
Natasza wychodzi.
Offline
Użytkownik
wychodzi
Offline
Użytkownik
*wchodzi do lasu*
*wolnym krokiem idzie wąskom sciezką*
*po pewnym czasie siada pod drzewem i czeka na Julie*
Offline
Użytkownik
Hej -odpowiada
Co tam u ciebie?-Masz juz chlopaka?-pyta
Offline
*Wszytko ok-mówi z uśmiechem*
*Dalej nie-mówi i smutnieje*
*A jak tam z Kacprem?-pyta*
Ostatnio edytowany przez Julia (2008-08-07 22:38:17)
Offline
Użytkownik
*Narazie to raczej z Kacprem nic-odpowiada smutna*
*W ogole sie nie pokazuje*
*TEsknie za nim no ale coz -mowi placzac*
Offline
*przytula Aschley po przyjacielsku*
*wszystko będzie ok.*
*i to są właśnie faceci-myśli*
Offline
Użytkownik
*przychodzi*
*puszcza pieski*
*niech sobie pobiegają-myśli*
*spaceruje za nimi*
*w pewnej chwili zauważa Julie i Aschley*
*widzi ze Aschley płacze*
*chce podejść ale rozmyśla sie*
*musze powiedzieć o tym Malwinie*
*po 1,30h wraca do domu z pieskami*
Offline
Użytkownik
przychodzi z Bieluchem
chodzą razem po lesie
Natasza idzie przed siebie rozgląda się
zbiera liście
chodzi po lesie, biega za kotem
razem wracają do domu
Offline
*przychodzi*
*puszcza pieski*
*siada w cieniu pod drzewem*
*czyta ksiażkę*
*po 30min. pieski przybiegają do niej z patykami*
*bawi sie z nimi*
*zaczyna biegać a one z nia*
*po 1h wracaja do domu zadowoleni*
Offline
*Przychodzą*
*- Kocham lasy, a ty?*
Offline
Użytkownik
*Ja też *
*Rozkłada koc *
*Szkoda że nie zabrałam psa *
Offline